Tytu³: 25.12.2020 - U franciszkanów w Wilnie – jedyna na Litwie szopka ruchoma Wiadomo¶æ wys³ana przez: ascetyk Grudzieñ 26, 2020, 11:06:18 .
XIV wiek – czas wielu zmian w Wielkim Ksiêstwie Litewskim. Kolejni litewscy w³adcy, pocz±tkowo nieufni, przygotowywali swój lud do drogi, której celem by³o przyjêcie chrztu. Jeszcze na pocz±tku XIV wieku WKL by³o jedynym niechrze¶cijañskim pañstwem Europy. W tej zawi³ej drodze przyst±pienia do chrze¶cijañskiej Europy na horyzoncie pojawili siê duchowi synowie ¶w. Franciszka… – tymi s³owy rozpoczyna siê opowie¶æ, której mo¿na pos³uchaæ ogl±daj±c ruchom± szopkê, przygotowan± przez braci franciszkanów w ko¶ciele pw. Wniebowziêcia Naj¶wiêtszej Maryi Panny na Piaskach w Wilnie. Ruchoma szopka – a w³a¶ciwie instalacja historyczno-patriotyczna – powsta³a w ko¶ciele dziêki finansowaniu Polskiej Fundacji Narodowej, za¶ zrealizowana zosta³a przez ludzi (ceramików, jubilerów, krawców, z³otników, in¿ynierów) z Litwy i Polski. Jest to projekt koordynowany przez Wileñskie Centrum Kultury i Duchowo¶ci. Po¶wiêcenie szopki mia³o siê odbyæ w IV Niedzielê Adwentu. Niestety, pandemia pokrzy¿owa³a plany. Uroczysto¶æ po¶wiêcenia zosta³a przeniesiona na lepsze – zdrowsze – czasy. Ale, jak zapewniaj± franciszkanie, na pewno jeszcze w okresie kolêdniczo-karnawa³owym odwiedzaj±cy najstarsz± wileñsk± ¶wi±tyniê bêd± mieli okazjê obejrzeæ to nieznane dot±d w Wilnie i na Litwie dzie³o. Projekt dojrzewa³ od dawna Lepszego miejsca na tak nowatorsk± szopkê jak ko¶ció³ franciszkañski nie mog³o byæ. Wszak to ¶w. Franciszek pierwszy urz±dzi³ szopkê – w grocie we w³oskiej wsi Greccio w noc Bo¿ego Narodzenia w 1223 roku, a jego duchowi synowie rozpowszechnili ten zwyczaj w krajach Europy i na ca³ym ¶wiecie. Ju¿ jedena¶cie lat po ¶mierci mistrza, jego duchowi synowie przynie¶li ten zwyczaj do Polski. Pomys³ ¶w. Franciszka wyprzedzi³ epokê, poniewa¿ regularne szopki zaczêto ustawiaæ w ko¶cio³ach o wiele pó¼niej. (http://l24.lt/media/k2/items/cache/b9bc2ebdc19f302855789e8283d722ad_L.jpg) Figurki Trzech Króli (Fot. archiwum franciszkanów) Franciszkanin o. Marek Adam Dettlaff mówi, ¿e pomys³ ruchomej szopki, która odzwierciedla³aby wa¿ne dla historii Litwy i Polski wydarzenia, dojrzewa³ od dawna. Kilkakrotnie sk³ada³ pro¶bê o sfinansowanie projektu do instytucji litewskich. Dopiero Polska Fundacja Narodowa odezwa³a siê na propozycjê wileñskich franciszkanów. Jest to jeden z czterech przedsiêwziêæ, które ta instytucja realizuje u franciszkanów w Wilnie. – Szopka jest odzwierciedleniem pewnego etapu w najnowszej historii naszego ko¶cio³a. Pierwsza by³a zrobiona jeszcze przed po¶wiêceniem ¶wi±tyni, zaraz po jej zwrocie. Znajdowa³a siê w koñcu ko¶cio³a mniej wiêcej z tej samej strony, co i obecna. A by³a to zagroda z ¿ywymi zwierzêtami. Potem wykonywali¶my skromne szopki w bardzo zimnym ko¶ciele. Mech, który przywozili¶my by³ za¶nie¿ony i ten ¶nieg nie topnia³ – wspomina o. Marek i podkre¶la, ¿e dzie³o to ma walor edukacyjny dla uczniów z polskich szkó³ na Wileñszczy¼nie. Szopka – nieszopka; ¶wiêci – nie¶wiêci Szopka, która przybra³a miano historyczno-patriotycznej instalacji, znajduje siê w koñcu prawej nawy ko¶cio³a, tu¿ obok wej¶cia. Jest to sta³a konstrukcja o powierzchni 12 m2 i wysoko¶ci 4 m z 32 pó³metrowymi figurkami. Bêdzie dostêpna dla odwiedzaj±cych wiernych oraz turystów przez ca³y rok. Centralne miejsce zajmuje ¦wiêta Rodzina, obok której znajd± siê tradycyjne dla szopki figurki – pasterzy, Trzech Króli, owiec, anio³ów. – W ¶wi±tecznym orszaku do Dzieci±tka Jezus pójd± ¶wiêci Pañscy, którzy s± wspólni dla Polski i Litwy oraz wa¿ni dla franciszkanów, a tak¿e postacie duchownych i w³adców, którzy odegrali istotn± rolê w historii Rzeczypospolitej Obojga Narodów. S± to: ¶w. Franciszek i ¶w. Klara, za³o¿yciele zakonów franciszkañskich; ¶w. Ludwik i ¶w. El¿bieta, patroni Trzeciego Zakonu Franciszkañskiego; Andrzej Jastrzêbiec i Jakub Plichta, pierwsi wileñscy biskupi; b³. Micha³ Giedroyæ, ¶w. Jadwiga królowa i W³adys³aw Jagie³³o; ¶w. Kazimierz Jagielloñczyk; ¶w. Andrzej Bobola, ¶w. Jozafat Kuncewicz, b³. Jerzy Matulewicz; ¶w. Maksymilian Maria Kolbe, b³. Herman Stêpieñ, b³. Piotr ¯ukowski i b³. Antonin Bajewski, franciszkañscy mêczennicy z II wojny ¶wiatowej; b³. Micha³ Sopoæko i ¶w. Faustyna Kowalska – wylicza o. Marek i podkre¶la, ¿e w orszaku jest jeszcze miejsca i w przysz³o¶ci mo¿e on byæ powiêkszany o kolejnych ¶wiêtych i b³ogos³awionych. ¦wiêta, ¶wiêta i po… A co bêdzie z szopk± po ¶wiêtach? Konstrukcja jest sta³a, nikt nie bêdzie jej montowa³ ka¿dego roku od nowa. Dlatego zaplanowano wersjê mniej ¶wi±teczn±. Orszak ¶wiêtych i postaci historycznych w okresie zwyk³ym roku liturgicznego bêdzie kroczy³ ku Bia³ej Pani – kopia cudownej figury znajduje siê na kole obrotowym ze ¦wiêt± Rodzin±. Na ten czas ukryte zostan± figurki pasterzy, którzy s± ubrani w stroje ludowe Rusina, Litwina i Polaka, Trzech Króli, owieczek i anio³ów. Tutaj warto podkre¶liæ, ¿e ca³o¶æ jest wpisana w zabytki sakralne, wa¿ne dla Wilna i franciszkanów. Poza tym jest te¿ wersja muzyczna: w szopce s³ychaæ ¶piew kolêd w wykonaniu scholi franciszkañskiej. Natomiast ¶wi±tecznemu orszakowi towarzyszy historyczny komentarz. Na razie jest w wersji polskiej, ale wkrótce zostanie przet³umaczony na litewski. Orszak wychodzi z dzwonnicy ko¶cio³a franciszkañskiego (nie zachowana do dnia dzisiejszego) i „chowa siê” w Ostrej Bramie. W tle jest ko¶ció³ pw. Wniebowziêcia NMP, pw. ¦wiêtego Krzy¿a (pó¼niejszy bonifratrów) oraz ¶w. Miko³aja, Góra Trzech Krzy¿y, za¶ w przysz³o¶ci ma stan±æ kaplica pw. ¶w. Anny, która niegdy¶ by³a czê¶ci± zamku dolnego – s± to miejsca w stolicy, zwi±zane z dzia³alno¶ci± duszpastersk± franciszkanów. W ca³o¶æ wkomponowany jest plan Wilna autorstwa Tomasza Makowskiego z 1600 roku. Twarz Maryi i serce z siana Mechanizm konstrukcji zosta³ wykonany w Polsce. Nad jego monta¿em pracowali: Robert Ja¼wiñski i £ukasz Zwoliñski, którzy przywie¼li te¿ „szkielety” do figurek. – Zale¿a³o mi, ¿eby figurki w szopce nie by³y w formie kukie³kowej. Szukaj±c wykonawców, zaproponowali¶my tym, którzy przychodz± do naszego ko¶cio³a, s± z nim zwi±zani, „czuj±” jego ducha – opowiada franciszkanin. Nad dobraniem ekipy wykonawców figur skupi³a siê Regina Karpowicz, dyrektor Wileñskiego Centrum Kultury i Duchowo¶ci. Ponad rok temu z³o¿y³a ona propozycjê dla Giedrė Bardzilauskė, która ma w³asne studio ceramiczne, ¿eby wykona³a dla figurek twarze, rêce i nogi. Nie by³a to jej pierwsza praca wystawiona w ko¶ciele franciszkañskim. – Praca nad szopk± pozostawi³a niesamowity ¶lad w sercu. Dla mnie ca³y ten ko¶ció³ jest szczególny. Przed 20 laty, jeszcze bêd±c studentk± na Akademii Sztuk Piêknych, by³am zafascynowana przedstawieniem Maryj w stanie b³ogos³awionym. Przez wiele lat lepi³am figurki Matki Boskiej brzemiennej, dlatego ten ko¶ció³ z Bia³± Pani± by³ mi bliski. Ka¿da „moja” Maryja zawsze mia³a nieco inn± twarz. Najpierw te twarze by³y bardziej prymitywne, potem coraz to bardziej skomplikowane i w czasie pracy z figurkami Matki Boskiej towarzyszy³o mi ciche marzenie, ¿eby zlepiæ bardzo du¿o ró¿nych twarzyczek. W zwi±zku z tym, propozycja dyrektorki Reginy Karpowicz, ¿ebym wykona³a figurki do szopki, by³a swoist± odpowiedzi± na moje ciche marzenie. Ucieszy³am siê, ale moja rado¶æ by³a przyæmiona obawami, czy zd±¿ê, czy poradzê. Tym bardziej, ¿e pracê musia³am rozpocz±æ w czasie, kiedy urodzi³a siê moja trzecia córeczka – w rozmowie z „Tygodnikiem” zwierza siê Giedrė Bardzilauskė. Pracê rozpoczê³a od wykonania ¶wiêtych kobiet w habitach (nie potrzebuj± fryzury), natomiast zwieñczeniem wszystkich dzie³ by³a Matka Boska. Jej twarz, jak zauwa¿a twórczyni, jest najdoskonalsza. Artystka dzieli siê te¿ pewnym spostrze¿eniem: kiedy¶ w audycji Radia Maryja us³ysza³a ¿yczenia na Bo¿e Narodzenie, ¿eby nasze serca by³y z siana. Najpierw siê zdziwi³a, ale kiedy wykonywa³a figurki do szopki i rozwa¿a³a nad tajemnic± Betlejem, zrozumia³a, ¿e to w sianie spocz±³ maleñki Bóg, Jezus. Dlatego teraz, szykuj±c nasze serca na Bo¿e Narodzenie powinni¶my siê postaraæ, ¿eby serca by³y z siana, w którym spocznie nowonarodzony Jezus. Duchowa komunikacja Nad wykonaniem figurek pracowa³y te¿: Lilia Wierbiel (szy³a ubrania), Aurelija Markutelytė (haftowa³a królewskie stroje); Vaida Druskytė (wykona³a prace jubilerskie – korony, monstrancje, ozdoby). Co ciekawe, ¿e wszystkie panie, pracuj±c nad figurkami, nie ustala³y miêdzy sob± ¿adnych szczegó³ów. Ka¿da by³a skupiona na swojej, bardzo czasoch³onnej, pracy. – Kiedy wchodzi³am do sklepu z materia³ami, to mój m±¿ ¿artuj±c komentowa³: „O, to na d³ugo”. Zanim przyst±pi³am do pracy, czyta³am ¿yciorysy ¶wiêtych, obejrza³am ró¿ne wizerunki, musia³am poznaæ epokê, ¿eby ubraæ królów w odpowiedni strój. Pewnego razu wesz³am do sklepu, a na wieszaku mia³am ubranka, do których szuka³am odpowiedniego wykoñczenia. Ekspedientka podesz³a, obejrza³a i zdziwiona powiedzia³a: „To nie dla dziecka” – opowiada³a Lilia Wierbiel. Wszystkie panie przejmowa³y siê, czy figurka, po wykoñczeniu bêdzie ³adna, czy strój nie zeszpeci ca³o¶ci, czy twarz bêdzie pasowa³a do ubioru. Zak³adaj±c stroje na figurki, panie Lilia i Au¹ra by³y mile zaskoczone. Okaza³o siê, ¿e nawet barwa oczu i w³osów oraz karnacja pasuj± do strojów i ich ozdób. – Wszystko tak pomy¶lnie siê u³o¿y³o, ¿e nie umawiaj±c siê, dopasowa³y¶my nasz± pracê wrêcz idealnie – zwierza³y siê mistrzynie, miêdzy którymi na pewno musia³a zaj¶æ komunikacja na poziomie duchowym. Wykonawczynie dzie³a zgodnie twierdz±, ¿e cieszy je fakt, i¿ talent, który otrzyma³y od Boga, mo¿e s³u¿yæ innym w skupieniu, modlitwie, zg³êbieniu tajemnicy Bo¿ego Narodzenia. *** Szopka w ca³ej swej krasie – to jedno z najpiêkniejszych wspomnieñ dzieciêcych. Pamiêtam – a Bo¿e Narodzenia mego dzieciñstwa spêdza³am w Niemenczynie – jak moi dwaj wujkowie pomagali w ko¶ciele w przygotowaniu szopki. Zawsze chcia³am, ¿eby zabrali mnie ze sob±, bardzo bowiem pragnê³am zobaczyæ, jak powstaje to piêkne dzie³o. Przygl±da³am siê potem stajence podczas pasterki i mia³am ¿al, ¿e po raz kolejny ominê³a mnie ta przygoda... By³am wtedy w wieku przedszkolnym. Moje marzenie siê spe³ni³o po latach – kiedy by³am studentk± niejednokrotnie przesiadywa³am u franciszkanów nad komponowaniem figurek w szopce. Rzeczywi¶cie ten ko¶ció³ jest miejscem, gdzie siê spe³niaj± ciche marzenia serca. Teresa Worobiej Tygodnik Wileñszczyzny . http://l24.lt/pl/spoleczenstwo/item/352811-u-franciszkanow-w-wilnie-jedyna-na-litwie-szopka-ruchoma?fbclid=IwAR2IAvU5UQyRTZDAmW3YBxbiCfDXepLiB3LBHEaysgWLxAFF9BcLBtKIU88 . Tytu³: Odp: 25.12.2020 - U franciszkanów w Wilnie – jedyna na Litwie szopka ruchoma Wiadomo¶æ wys³ana przez: ascetyk Grudzieñ 26, 2020, 11:08:08 http://www.naszawiara.darmowefora.pl/index.php?topic=114.0 Tytu³: Odp: 25.12.2020 - U franciszkanów w Wilnie – jedyna na Litwie szopka ruchoma Wiadomo¶æ wys³ana przez: ascetyk Grudzieñ 26, 2020, 15:33:35 . Cicha noc. Chór UTW, dyrygent - W³adys³aw Pitak =============================== "Cicha noc" – jedna z najbardziej znanych kolêd na ¶wiecie, po raz pierwszy wykonana podczas pasterki w 1818 roku, w austriackim Oberndorf bei Salzburg. Autorem s³ów Stille Nacht by³ Joseph Mohr, melodiê u³o¿y³ Franz Xaver Gruber. S³owa jednej z wersji w jêzyku polskim u³o¿y³ ok. 1930 roku Piotr Maszyñski. Kompozycja by³a napisana na 2 g³osy solowe z towarzyszeniem chóru i gitary w tonacji D-dur, w metrum 6/8. Kolêda spodoba³a siê mieszkañcom Oberndorf bei Salzburg i wkrótce by³a znana równie¿ w okolicy. Przet³umaczono j± na ponad 300 ró¿nych jêzyków i dialektów . # Kolêda CICHA NOC zosta³a wykonana przez Kameralny Chór Uniwersytetu Trzeciego Wieku Politechniki Koszaliñskiej pod dyrekcj± W³adys³awa Andrzeja Pitaka w czasie "Ekumenicznego Koncertu Kolêd", który odby³ siê 26.01.2018 r. w kaplicy Parafii Ewangelicko-Augsburskiej pw. Jezusa Dobrego Pasterza w Koszalinie. Autor nagrania: W³adys³aw Andrzej Pitak https://www.youtube.com/watch?v=WlhCYr-9ruc . |