Tytu³: Abp G³ód¼ metropolit± gdañskim - "to k³opot i podwójny problem" Wiadomo¶æ wys³ana przez: diakon Kwiecieñ 17, 2008, 12:40:37 Abp G³ód¼ obj±³ stanowisko metropolity gdañskiego - poinformowa³a TVN 24.
Abp G³ód¼ zastapi na tym stanowisku abpa Tadeusza Goc³owskiego. Ingres na metropolitê gdañskiego odbêdzie siê 26 kwietnia o godz. 12 w bazylice archikatedralnej w Gdañsku. Decyzjê Ojca ¦wiêtego og³osi³ w czwartek w po³udnie nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk.REKLAMA Czytaj dalej Papie¿ Benedykt XVI przyj±³ jednocze¶nie rezygnacjê abpa Goc³owskiego w zwi±zku z przej¶ciem jego na emeryturê. "Bêdê kontynuowaæ rozpczête dzie³o" Arcybiskup S³awoj Leszek G³ód¼, mianowany w czwartek przez Benedykta XVI metropolit± gdañskim, powiedzia³ polskiej sekcji Radia Watykañskiego, ¿e przyjmuje decyzjê papie¿a "w duchu pos³uszeñstwa". - O tê decyzjê ani o archidiecezjê nie zabiega³em. Wi±za³em przysz³o¶æ swej pos³ugi z diecezj± warszawsko-prask±, z któr± czu³em siê coraz silniej zwi±zany - podkre¶li³ arcybiskup G³ód¼ w wywiadzie dla papieskiej rozg³o¶ni. - Teraz - doda³ - pragnê kontynuowaæ dzie³o rozpoczête i prowadzone od ponad 20 lat przez arcybiskupa Tadeusza Goc³owskiego - doda³. Zwracaj±c siê do swojej nowej spo³eczno¶ci diecezjalnej, abp G³ód¼ powiedzia³: Idê do was z sercem gotowym do wype³nienia zadañ. Wierzê, ¿e przyjmiecie mnie z mi³o¶ci± i ufno¶ci±, i w³±czam was w moje modlitwy. Proszê aby¶cie w³±czyli mnie w wasze modlitwy. Zapewni³, ¿e jak ka¿dy z Polaków on te¿ wie, co dla Polski i Polaków "znaczy Gdañsk, Westerplatte, Poczta Gdañska, Grudzieñ'70 r., wiatr od morza 80 roku i wizyta Ojca ¶w. Jana Paw³a II w 1981 roku. - Bo przecie¿ to - mnie, wasz±, nasz± generacjê - kszta³towa³o, i to do¶wiadczenie Gdañska nie zwietrza³o dzi¶ i nie zwietrzeje jutro. Ono jest i trwa - podkre¶li³ abp G³ód¼. "Nie zabiega³em o t± decyzjê" O tê diecezjê i o tê decyzjê nie zabiega³em. Wi±za³em swoj± przysz³o¶æ z diecezj± warszawsko-prask±" - powiedzia³ nowy metropolita gdañski abp S³awoj Leszek G³ód¼. - Przyjmujê tê decyzjê w duchu pos³uszeñstwa. O tê diecezjê i o tê decyzjê nie zabiega³em, wprost przeciwnie. Bowiem tu (w diecezji warszawsko-praskiej - PAP) lokowa³em swoj± pracê, swoj± przysz³o¶æ, swoj± pos³ugê i z t± diecezj± czu³em siê coraz bardziej zwi±zany (...). J± pokocha³em - zapewnia³ abp G³ód¼. "Nie jestem biskupem dy¿urnym Radia Maryja" - Nie jestem biskupem dy¿urnym Radia Maryja - powiedzia³ nowo mianowany metropolita gdañski abp S³awoj Leszek G³ód¼. - Radio Maryja ma miejsce w¶ród mediów i jak ka¿de dzie³o nie jest dzie³em doskona³ym - doda³. - Stojê na czele zespo³u duszpasterskiej troski o Radio Maryja z woli Konferencji Episkopatu Polski. Do tego gremium nale¿y piêciu biskupów. Zespó³ by³ powo³any do rewizji umowy, statutu, rady programowej. Nie jest ani prze³o¿onym ojca dyrektora, ani innymi sprawami siê nie zajmuje - zapewni³ abp G³ód¼. Abp S³awoj Leszek G³ód¼ wraz z przywróceniem w 1991 roku w Polsce ordynariatu polowego zosta³ mianowany jego biskupem polowym. Has³em jego biskupiej pos³ugi s± s³owa: "Milito pro Christo" ("Walczê dla Chrystusa"). Pe³ni±c tê funkcjê przez 13 lat (a¿ do przej¶cia na emeryturê wojskow±), budowa³ od podstaw struktury duszpasterstwa wojskowego. 17 lipca 2004 roku papie¿ Jan Pawe³ II podniós³ biskupa polowego WP G³ódzia do godno¶ci arcybiskupa ad personam, co oznacza przypisanie tytu³u arcybiskupiego konkretnej osobie. Papie¿ wyra¿a w ten sposób uznanie dla pracy danego biskupa. Natomiast 26 sierpnia tego samego roku mianowa³ go biskupem diecezji warszawsko-praskiej. Abp G³ód¼ jest cz³onkiem Rady Sta³ej Konferencji Episkopatu Polski. Stoi równie¿ na czele Rady ds. ¦rodków Spo³ecznego Przekazu, a tak¿e Zespo³u ds. Duszpasterskiej Troski o Radio Maryja. "Problem siê podwaja" Tomasz Wi¶cicki z miesiêcznika "Wiê¼" oceni³, w TVN 24, zamieszanie zwi±zane z nominacj± abpa G³ódzia jako "przesadê". - Problem siê podwaja – po wyrazistej pracy duszpasterskiej abpa Tadeusza Goc³owskiego, misjê w Gdañsku rozpoczyna kolejny wyrazisty duchowny – abp S³awoj Leszek G³ód¼ - oceni³ Wi¶nicki. - Z tego nie wynika, ¿e bêd± jakie¶ podzia³y, albo jaki¶ dramat, tylko k³opot dla abpa G³ódzia jak w tej sytuacji siê odnale¼æ - doda³. W ocenie publicysty, abp G³ód¼ "powinien wzi±æ pod uwagê tradycje swego poprzednika". – Ne przypuszczam, by abp G³ód¼ chcia³ przerobiæ diecezjê gdañsk± na swoja mod³ê. Nie spe³ni± siê wiêc ani obawy Lecha Wa³êsy, ani nadzieje pra³ata Henryka Jankowskiego - podkre¶li³ publicysta. Tytu³: Odp: Abp G³ód¼ metropolit± gdañskim - "to k³opot i podwójny problem" Wiadomo¶æ wys³ana przez: Video-Lux Maj 27, 2008, 10:14:47 (http://logos.dt.pl/obrazki/camera.jpg)
Cyfrowe nagrywanie uroczysto¶ci firmowych, szkolnych i rodzinnych (wesela, studniówki, komunie, imprezy szkolne, zak³adowe, koncerty, itd) * Monta¿ nagrañ zleconych Rejestracja i monta¿ filmów reklamowych, szkoleniowych, instrukta¿owych. Archiwizacja nagrañ VHS, mini DV na p³ytach DVD. * Do rejestracji u¿ywamy profesjonalnych kamer cyfrowych. * Us³ugi realizujemy na terenie woj. zachodniopomorskiego. Wykonujemy równie¿ zlecenia w odleg³ych miejscowo¶ciach i s±siednich województwach. (http://logos.dt.pl/obrazki/DSR_PD170P.jpg) kontakt: video-lux@wp.pl (http://video-lux@wp.pl) tel. 094-340-60-06, tel. kom. 660-332-172 (http://logos.dt.pl/obrazki/walentynki13.gif) http://videolux.republika.pl/ Tytu³: Odp: Abp G³ód¼ metropolit± gdañskim - "to k³opot i podwójny problem" Wiadomo¶æ wys³ana przez: ateusz Wrzesieñ 04, 2010, 06:05:32 List otwarty adresowany do POLSKI
Ja, Stanis³aw Pilecki, obywatel III RP, jestem tutaj by z³o¿yæ oskar¿enie! Ja, obywatel wolnej Polski przed ca³ym ¶wiatem gorzko pytam i z ca³± si³± oskar¿am! Dzisiaj chcê mówiæ do w³adzy. Opozycjê zostawiam w spokoju. Nie wiedzieæ czemu to j± siê wci±¿ krytykuje, podczas gdy w³adzê utraci³a 3 lata temu. Nie ona rz±dzi, nie ona odpowiada dzi¶ politycznie za Polskê. Dajmy im chocia¿by te marne `500 dni spokoju'. Pójd¼my za instynktem ludzi wolnych i patrzmy ludziom w³adzy na rêce. Tym ludziom, którym przecie¿ w³adzê sami dali¶my. Dzi¶ chcê, jak `Solidarno¶æ' 30 lat temu: stan±æ naprzeciwko w³adzy i do niej mówiæ. Z ni± dialogowaæ. Jej przedstawiæ oczekiwania, jej wytykaæ b³êdy. Panie Prezydencie, Panie Premierze! Mówi do Was zwyk³y Polak. Niezwi±zany z ¿adn± parti±, ani strukturami, ani finansowo. Jestem tu gdzie jestem, za w³asne pieni±dze, zdobyte prac±, prac± w banku. Do niedawna zajmowa³em siê tym samym co wy. Ja sprzedawa³em bankowe produkty klientom, wy sprzedajecie program polityczny obywatelom. Tak samo jak Wy, umiem du¿o mówiæ o poczuciu stabilno¶ci, bezpieczeñstwie, zaufaniu. Wszystko byle nie mówiæ o konkretach. O stratach i zyskach. O tym co i za ile. Tak, tak: o mi³o¶ci, zaufaniu, pokoju i tajemniczym panu Zgodzie, co buduje, to ja s³ysza³em ju¿ du¿o. W koñcu te s³owa ³atwo dzi¶ kupiæ, ³atwo dzi¶ sprzedaæ. Udaje siê to doskonale w³adzy, udaje siê to mediom. Ten jêzyk jest nam Polakom dobrze znany. Tak mówi partia, która ma Sejm, Senat, rz±d i Prezydenta. Tak mówi± Wasze media - prywatne, jak i publiczne. Jak jednak ma siê czuæ obywatel tego kraju, który s³yszy wci±¿ `pokój', a widzi wojnê? S³yszy `mi³o¶æ', a widzi nienawi¶æ? Jak tutaj w tych sprzeczno¶ciach nie szukaæ skojarzeñ u Orwella, gdzie `cztery nogi - dobrze, dwie nogi - ¼le'? Czy dzisiaj nie tworzy siê ró¿nic w¶ród Polaków wg miary `175 cm - dobrze, 162 cm - ¼le'? Czy dzi¶ nie wmawiaj± nam, ¿e prezydent ojciec - dobrze, prezydent singiel - ¼le'? Pamiêtam czasy gdy Wa³êsa by³ na salonach synonimem obciachu, dzi¶ za¶ - gdy powsta³ `front walki z kaczyzmem' - sta³ siê `gatunkiem chronionym', o którym mówiæ mo¿na tylko dobrze. I znowu pyta nas Orwell: `Oceania prowadzi wojnê ze Wschódazj±. Pamiêtacie?' Jak dawno przekroczyli¶my intelektualn± granicê naszego rozumu, skoro dzi¶ o wyborze nad urn± ma decydowaæ nowa forma eugeniki? Tak, dzi¶ mówiê g³osem gorzkim, g³osem oszukanego obywatela. Zwrot `dobro wspólne' nieustannie powtarza nam dzi¶ Prezydent Komorowski. Mo¿na by pomy¶leæ `Stra¿nik Dobra Wspólnego'. To on powo³uje siê na solidarno¶ciow± przesz³o¶æ, temu po¶wiêcaj±c PRowe spoty. Jak jednak to odbieraæ, skoro ta sama osoba spotyka siê z Leszkiem Tobiaszem, o którym sam Komorowski zezna³, ¿e wg jego informacji - jest rosyjskim agentem? Co mam my¶leæ o marsza³ku RP, który umawia siê na wykradzenie dokumentów ¶ci¶le tajnych - aneksu WSI? Wielu nie wie o czym mówiê, w koñcu o spotkaniach ludzi PRLu, Oleksego i Kwa¶niewskiego z A³ganowem media pisa³y, Tobiasz za¶ zosta³ przemilczany. Sami przeczytajcie: wpiszcie w Google `afera aneksowa', `afera marsza³kowska'. Czy to jest walka o `dobro wspólne'? Je¶li tak, to czyje to jest naprawdê dobro? Panie Prezydencie - jak w takiej sytuacji Panu ufaæ? A Pan, Panie Tusk? Czy to nie pañska partia, PO sz³a do wyborów z programem obni¿enia podatków. `by ¿y³o siê lepiej'? Czy to nie Pan pojawia w Stoczni w ca³ej krasie, podczas gdy to dziêki Pana rz±dowi Stocznia upad³a? Tak, ta historyczna stocznia, o któr± dzi¶ w³adza rzewnie zwie `statu±'. Czy to nie PO chwal±c siê `zielon± wysp±', przemilcza³a fakt i¿ tak± sam± wysp± na tej s³ynnej mapce by³a... Grecja? Czy to nie PO mówi³a jak jest ¶wietnie, gdy za¶ by³o ju¿ po kampanii prezydenckiej ochoczo podwy¿szy³a podatki, a Pan Panie Premierze z rozbrajaj±c± szczero¶ci± og³osi³, ¿e reformy s± jednak 'be', bo przecie¿ w koñcu liczy siê `tu i teraz'. To Pan, Panie Premierze w duchu ideologii `tu i teraz' ¶wiadomie zrzek³ siê zbadania przez polsk± prokuraturê katastrofy smoleñskiej, by przypadkiem `nie uraziæ' Putina. W obliczu najwiêkszej polskiej tragedii zamiast zachowaæ siê jak prawdziwy m±¿ stanu, w pe³ni zaufa³ Pan zabójcy Politkowskiej, Litwinienki i dzieci z £ubianki. Nie, to nie jest premier, na którego Polacy zas³uguj±. To nie jest premier godny ud¼wign±æ wielkie, unijne pañstwo, utrzymaæ realn± niepodleg³o¶æ Polski. `Mi³o¶æ'? Ja zostawiam ju¿ okres przedsmoleñski. Oddzielam czas przed 10 kwietnia `grub± kresk±'. Tak samo zrobi³o wielu Polaków, którzy nie znaj±c planów specjalistów od PR, uwierzy³o (mo¿e nazbyt naiwnie), ¿e teraz to ju¿ bêdzie naprawdê mi³o¶æ i pokój. Co siê jednak sta³o? W strachu przed pamiêci±, Pan, panie Premierze - historyk z wykszta³cenia - postanowi³ zawalczyæ nie o przysz³o¶æ kraju, ale o jego historiê, o historiê jego bohaterów. Rozpoczêt± w - cytuj±c Wajdê - w `zaprzyja¼nionych mediach', a nastêpnie kontynuowan± przez najwy¿szych funkcjonariuszy w³adzy - politykê nagonki na zmar³ego Prezydenta i na jego brata, który nosi³ jeszcze ¿a³obê, widzieli¶my wszyscy. S³owa Kutza, Bartoszewskiego, Wajdy, Palikota i innych Niesio³owskich znamy, niestety a¿ nazbyt dobrze. Nie, to nie by³y tylko wyko¶lawione wyrzuty sumienia, przemienione w agresjê. Niestety, to by³a równie¿ ¶wiadoma walka z pamiêci±. Walka, w której - jak doskonale wiecie Panie Komorowski Panie Tusk - wszyscy trac±, bo traci Polska. Cytuj±c zaprzyja¼nionego medialnego b³azna: parli¶cie `po trupach do celu'. To o nas mówili za granic±, gdy rozpoczê³a siê s³ynna nagonka wawelska, oraz gdy trwa³y igrzyska oskar¿eñ wszystkiego co tylko ma zwi±zek z nazwiskiem `Kaczyñski', albo jest z PiSu. Ponownie zadzia³a³ `wspólny front', który zamiast uderzyæ siê pier¶, wytoczy³ jeszcze ciê¿sze ni¿ poprzednio dzia³a. To u nas skazano obywateli na dance macabre, której jedynym celem by³a chora chêæ zdobycia pe³ni w³adzy. Chora, bo przecie¿ nie z powodu politycznego programu, nie z powodu niezbêdnych w Polsce reform. Partia, dla której zawsze by³o za wcze¶nie na jak±kolwiek pracê nowelizacyjn± - nagle wziê³a siê za pañstwowe stanowiska z niespotykanym w pokojowej historii ¶wiata tempem. Czy¿ nie ta sama partia - wsparta anarchistycznym glanem na latarni przed Pa³acem - rozpoczê³a wojnê z t± garstk± maluczkich, których grzechem by³a chêæ zachowania pamiêci o tych, których pamiêæ zdo³ano zbrukaæ. Których win± by³ fakt, i¿ zgromadzili siê pod tym znakiem tygodniowej ¿a³oby, pod znakiem krzy¿a. I na co wam dzi¶ ta kolejna wojna? Czy przykrycie podwy¿ki podatków by³o tego warte? Czemu ma s³u¿yæ to dzielenie Polaków, w czasie gdy mogli¶my siê wszyscy zjednoczyæ, oprzytomnieæ, zatrzymaæ w tym absurdalnym biegu? Dzi¶ w³adza, tak jak 30 lat temu kpi, ¶miej±c siê ludziom `Solidarno¶ci' w twarz. Pan, Panie Komorowski wychwala zas³ugi Stoczni Gdañskiej, której przecie¿ likwidacjê, jako marsza³ek PO sam przypieczêtowa³. Tr±bi Pan o `opozycyjnej walce', bêd±c odpowiedzialnym za ulokowanie w demokratycznych strukturach ludzi WSI - radzieckiego wywiadu, jeszcze z PRLu. I to jako minister Obrony Narodowej, za rz±dów prawicy! A Pan, Panie Premierze? Bryluje Pan na salonach, z wpiêtym w klapê marynarki wizerunkiem Wa³êsy i staje Pan tak przed lud¼mi `solidarno¶ciowcami', których ten¿e Wa³êsa zaatakowa³, zdradzi³ i obsmarowa³. Zamiast stan±æ w ich obronie, wspiera Pan atak na zwi±zkowców. A za co jest ten atak? Za uznanie, przez nich, i¿ o to samo o co walczyli 30 lat temu, dzi¶ walczy partia Panu opozycyjna. To jest ich zbrodnia, za któr± trzeba zrównaæ `Solidarno¶æ' z ziemi± i apelowaæ o `wyprowadzenie sztandaru'? Nikt nie mówi dzisiaj o ¶p. Walentynowicz, czy o Gwiazdach. Deficyt na ludzi odwa¿nych, na to Polska jest skazana. Kto dzi¶ przyszed³ powiedzieæ - za ten ca³y `karnawa³ obelg' - `Leszku, przepraszamy'? Kto? Nie da siê zapomnieæ czasu, gdy byle pijak móg³ nazwaæ swojego prezydenta `chamem', ku powszechnej uciesze gawiedzi i mediów. Co siê musi staæ, by¶cie po mêsku uderzyli si w pier¶ i oddali siê `w³adzy konsekwencji'? By¶cie odpowiedzieli za to co jest waszym udzia³em w historii Polski? Czy kamienie musz± o¿yæ i przemówiæ, by¶cie siê opamiêtali?Jakie jeszcze nieszczê¶cie musi spotkaæ Polskê, by¶cie siê wystraszyli Sprawiedliwo¶ci, która nierychliwa, ale przecie¿ sprawiedliwa? Polska, to przecie¿ nie prywatny folwark jednej partii. Polska to testament, który nam zostawili ojcowie, to uosobienie historii pokoleñ. Niech zacznie Nam wszystkim na niej trochê zale¿eæ... Stanis³aw Pilecki http://wiadomosci.onet.pl/forum.html#forum:MSwxNSwxMSw3NDg3MDIwNiwxOTM3MDQ4NjYsOTg1ODY4MiwwLGZvcnVtMDAxLmpz |