Tytu³: Krzy¿ w szkolnej sali Wiadomo¶æ wys³ana przez: spl Czerwiec 15, 2010, 10:42:59 Trybuna³ wyda³ wyrok ws. religii w polskich szko³ach.
Brak mo¿liwo¶ci wyboru w polskich szko³ach etyki zamiast religii narusza Europejsk± Konwencjê Praw Cz³owieka i Podstawowych Wolno¶ci - uzna³ Trybuna³ w Strasburgu. Trybuna³ bada³ sprawê rodziny Grzelaków przeciwko Polsce. Skargê do Trybuna³u z³o¿yli w 2002 roku Urszula i Czes³aw Grzelakowie z Wielkopolski. Twierdzili, ¿e ich syn Mateusz nie mia³ mo¿liwo¶ci uczêszczania na lekcje etyki, a tak¿e ¿e by³ dyskryminowany przez szko³ê i innych uczniów, gdy¿ nie chodzi³ na religiê. Nie mia³ te¿ - jak pisali w skardze - opieki w czasie, kiedy inni uczniowie byli na lekcji religii. Zwracali te¿ uwagê, ¿e syn dwukrotnie zmienia³ szko³ê. Trybuna³ uzna³, ¿e dosz³o do naruszenia art. 14 Konwencji, zakazuj±cego dyskryminacji w zwi±zku z art. 9, gwarantuj±cym wolno¶æ my¶li, sumienia i wyznania. W uzasadnieniu Trybuna³ podkre¶li³, ¿e uczniowie uczêszczaj±cy na religiê maj± na ¶wiadectwie ocenê, podczas gdy osoba niewierz±ca, która chcia³a uczêszczaæ na etykê, ma w tym miejscu przekre¶lone s³owa religia/etyka. Wyrok zapad³ stosunkiem g³osów sze¶æ do jednego. Trybuna³ nie zas±dzi³ ¿adnego odszkodowania, uznaj±c ¿e uznanie naruszenia Konwencji powinno byæ wystarczaj±c± satysfakcj±. Grzelakowie domagali siê od pañstwa polskiego 150 tys. euro zado¶æuczynienia. Tytu³: Odp: Krzy¿ w szkolnej sali Wiadomo¶æ wys³ana przez: spl Czerwiec 15, 2010, 10:45:39 a czy ja moge
~pozdro zlozyc sprawe o to, ze w polskiej szkole nie uczy sie logiki? greki? Tytu³: Odp: Krzy¿ w szkolnej sali Wiadomo¶æ wys³ana przez: spl Czerwiec 15, 2010, 10:52:48 S³aby wyrok. Powinno byæ: Religia w ko¶cio³ach. Szko³y maj± uczyæ ¶cis³ej wiedzy
a nie szamañskich i czarodziejskich obrzêdów. ~mama dzisiaj, 11:46 ++++++++++++ Nareszcie! Mo¿e co¶ powoli zacznie siê zmieniaæ. ~Micha³ dzisiaj, 11:45 No i co z tego wynika? No i co z tego wynika? ~spl dzisiaj, 11:45 +++++++++++ IV Rzesza zamiast IV RP- nie bêdzie religii, polskiego w szko³ach [2] ani historii Polski- za to bêdzie 50h niemieckiego ... ~dno dzisiaj, 11:45 +++++++++++ Wyrok Czyli chodzi³o o kaskê. I wszystko w tym temacie. ~gimlu dzisiaj, 11:45 ++++++++++ Pañstwo G. lekk± r±czk± chcieli wyci±gn±æ 150 tys euro od nas - podatników. ~sed dzisiaj, 11:44 ++++++++++++++ ++++++++++++ Religi± do ko¶cio³ów, Racz nam wróciæ Panie ~Amen dzisiaj, 11:44 ++++++++++++ +++++++++++ Na ca³e szczê¶cie kolejnym cwaniaczkom nie uda³o siê wycyckaæ Polskê poprzez ... ~b dzisiaj, 11:43 +++++++++++++ No i kaski nie bedzie.... W sumie tylko o to chodzi pazerniakom. Z moich podatków nie bêdê p³aciæ na cwaniaków. ~gosc dzisiaj, 11:41 ++++++++++++++ Tatu¶ i mamusia tez nie chodzili na lekcje etyki... ... ~zniesmaczony dzisiaj, 11:41 +++++++++ JESTEM ZA TYM BY KO¦CIÓ£ RZ¡DZI£ PANSTWEM BY£ABY UCZCIWO¦Æ I PRZESTRZEGANIE 10-RO PRZYKAZAÑ ~WIARA dzisiaj, 11:41 T .. KuKluxKler dzisiaj, 11:40 Nie rozumiem szko³a jest publiczna, chodz± do nie uczniowie ro¿nych . Tytu³: Odp: Krzy¿ w szkolnej sali Wiadomo¶æ wys³ana przez: diakon Sierpieñ 05, 2010, 17:20:56 [size=18]Co o religii mówi Konstytucja RP z 1997 roku? Kto twierdzi, ¿e jest w niej mowa o ¶wiecko¶ci pañstwa lub o jego neutralno¶ci myli siê lub k³amie.
Pañstwo ma byæ bezstronne, to znaczy NIE WOLNO MU INGEROWAÆ W SFERY ¯YCIA RELIGIJNEGO oraz nie mo¿e ono faworyzowaæ jednej religii ponad drug±. Na za to zapewniaæ swobodê wyra¿ania przekonañ religijnych w ¿yciu publicznym. [/size] Oto co mówi konstytucjia: Art. 25. 1. Ko¶cio³y i inne zwi±zki wyznaniowe s± równouprawnione. 2. W³adze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowuj± bezstronno¶æ w sprawach przekonañ religijnych, ¶wiatopogl±dowych i filozoficznych, zapewniaj±c swobodê ich wyra¿ania w ¿yciu publicznym. 3. Stosunki miêdzy pañstwem a ko¶cio³ami i innymi zwi±zkami wyznaniowymi s± kszta³towane na zasadach poszanowania ich autonomii oraz wzajemnej niezale¿no¶ci ka¿dego w swoim zakresie, jak równie¿ wspó³dzia³ania dla dobra cz³owieka i dobra wspólnego. 4. Stosunki miêdzy Rzecz±pospolit± Polsk± a Ko¶cio³em katolickim okre¶laj± umowa miêdzynarodowa zawarta ze Stolic± Apostolsk± i ustawy. 5. Stosunki miêdzy Rzecz±pospolit± Polsk± a innymi ko¶cio³ami oraz zwi±zkami wyznaniowymi okre¶laj± ustawy uchwalone na podstawie umów zawartych przez Radê Ministrów z ich w³a¶ciwymi przedstawicielami. Nastêpnie interesuj±ce nas postanowienia pojawiaj± siê w rozdziale drugim WOLNO¦CI, PRAWA I OBOWI¡ZKI CZ£OWIEKA I OBYWATELA. A w nim: Art. 53. 1. Ka¿demu zapewnia siê wolno¶æ sumienia i religii. 2. Wolno¶æ religii obejmuje wolno¶æ wyznawania lub przyjmowania religii wed³ug w³asnego wyboru oraz uzewnêtrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwê, uczestniczenie w obrzêdach, praktykowanie i nauczanie. Wolno¶æ religii obejmuje tak¿e posiadanie ¶wi±tyñ i innych miejsc kultu w zale¿no¶ci od potrzeb ludzi wierz±cych oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie siê znajduj±. 3. Rodzice maj± prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami. Przepis art. 48 ust. 1 stosuje siê odpowiednio. 4. Religia ko¶cio³a lub innego zwi±zku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej mo¿e byæ przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie mo¿e byæ naruszona wolno¶æ sumienia i religii innych osób. 5. Wolno¶æ uzewnêtrzniania religii mo¿e byæ ograniczona jedynie w drodze ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeñstwa pañstwa, porz±dku publicznego, zdrowia, moralno¶ci lub wolno¶ci i praw innych osób. 6. Nikt nie mo¿e byæ zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych. 7. Nikt nie mo¿e byæ obowi±zany przez organy w³adzy publicznej do ujawnienia swojego ¶wiatopogl±du, przekonañ religijnych lub wyznania. Warto jeszcze w tym kontek¶cie wspomnieæ o tym artykule z tego samego rozdzia³u: Art. 48. 1. Rodzice maj± prawo do wychowania dzieci zgodnie z w³asnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzglêdniaæ stopieñ dojrza³o¶ci dziecka, a tak¿e wolno¶æ jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania. 2. Ograniczenie lub pozbawienie praw rodzicielskich mo¿e nast±piæ tylko w przypadkach okre¶lonych w ustawie i tylko na podstawie prawomocnego orzeczenia s±du. Puchaty (http://www.naszairlandia.fora.pl/images/galleries/5908613954c5ab8b50177b-013941-wm.jpg) foto PAP [size=18]I co POmuszki? Gdzie jest wasza ¶wiecko¶æ? W konstytucji ... ... RP jej nie ma, a GW i TVN nie s± liter± prawa w Polsce! [/size] Puchaty (http://www.naszairlandia.fora.pl/images/galleries/17959819334c5ab8946ac87-013908-wm.jpg) foto PAP [size=18]PO tak gwa³townie zwalcza pamiêæ po Lechu K. ¿e na razie dla wielu Polaków sta³ siê legend±. A ju¿ wkrótce stanie siê symbolem walki o wolno¶æ.[/size] ~Merkantyliusz Tytu³: Odp: Krzy¿ w szkolnej sali Wiadomo¶æ wys³ana przez: ateusz Wrzesieñ 04, 2010, 06:08:42 List otwarty adresowany do POLSKI
Ja, Stanis³aw Pilecki, obywatel III RP, jestem tutaj by z³o¿yæ oskar¿enie! Ja, obywatel wolnej Polski przed ca³ym ¶wiatem gorzko pytam i z ca³± si³± oskar¿am! Dzisiaj chcê mówiæ do w³adzy. Opozycjê zostawiam w spokoju. Nie wiedzieæ czemu to j± siê wci±¿ krytykuje, podczas gdy w³adzê utraci³a 3 lata temu. Nie ona rz±dzi, nie ona odpowiada dzi¶ politycznie za Polskê. Dajmy im chocia¿by te marne `500 dni spokoju'. Pójd¼my za instynktem ludzi wolnych i patrzmy ludziom w³adzy na rêce. Tym ludziom, którym przecie¿ w³adzê sami dali¶my. Dzi¶ chcê, jak `Solidarno¶æ' 30 lat temu: stan±æ naprzeciwko w³adzy i do niej mówiæ. Z ni± dialogowaæ. Jej przedstawiæ oczekiwania, jej wytykaæ b³êdy. Panie Prezydencie, Panie Premierze! Mówi do Was zwyk³y Polak. Niezwi±zany z ¿adn± parti±, ani strukturami, ani finansowo. Jestem tu gdzie jestem, za w³asne pieni±dze, zdobyte prac±, prac± w banku. Do niedawna zajmowa³em siê tym samym co wy. Ja sprzedawa³em bankowe produkty klientom, wy sprzedajecie program polityczny obywatelom. Tak samo jak Wy, umiem du¿o mówiæ o poczuciu stabilno¶ci, bezpieczeñstwie, zaufaniu. Wszystko byle nie mówiæ o konkretach. O stratach i zyskach. O tym co i za ile. Tak, tak: o mi³o¶ci, zaufaniu, pokoju i tajemniczym panu Zgodzie, co buduje, to ja s³ysza³em ju¿ du¿o. W koñcu te s³owa ³atwo dzi¶ kupiæ, ³atwo dzi¶ sprzedaæ. Udaje siê to doskonale w³adzy, udaje siê to mediom. Ten jêzyk jest nam Polakom dobrze znany. Tak mówi partia, która ma Sejm, Senat, rz±d i Prezydenta. Tak mówi± Wasze media - prywatne, jak i publiczne. Jak jednak ma siê czuæ obywatel tego kraju, który s³yszy wci±¿ `pokój', a widzi wojnê? S³yszy `mi³o¶æ', a widzi nienawi¶æ? Jak tutaj w tych sprzeczno¶ciach nie szukaæ skojarzeñ u Orwella, gdzie `cztery nogi - dobrze, dwie nogi - ¼le'? Czy dzisiaj nie tworzy siê ró¿nic w¶ród Polaków wg miary `175 cm - dobrze, 162 cm - ¼le'? Czy dzi¶ nie wmawiaj± nam, ¿e prezydent ojciec - dobrze, prezydent singiel - ¼le'? Pamiêtam czasy gdy Wa³êsa by³ na salonach synonimem obciachu, dzi¶ za¶ - gdy powsta³ `front walki z kaczyzmem' - sta³ siê `gatunkiem chronionym', o którym mówiæ mo¿na tylko dobrze. I znowu pyta nas Orwell: `Oceania prowadzi wojnê ze Wschódazj±. Pamiêtacie?' Jak dawno przekroczyli¶my intelektualn± granicê naszego rozumu, skoro dzi¶ o wyborze nad urn± ma decydowaæ nowa forma eugeniki? Tak, dzi¶ mówiê g³osem gorzkim, g³osem oszukanego obywatela. Zwrot `dobro wspólne' nieustannie powtarza nam dzi¶ Prezydent Komorowski. Mo¿na by pomy¶leæ `Stra¿nik Dobra Wspólnego'. To on powo³uje siê na solidarno¶ciow± przesz³o¶æ, temu po¶wiêcaj±c PRowe spoty. Jak jednak to odbieraæ, skoro ta sama osoba spotyka siê z Leszkiem Tobiaszem, o którym sam Komorowski zezna³, ¿e wg jego informacji - jest rosyjskim agentem? Co mam my¶leæ o marsza³ku RP, który umawia siê na wykradzenie dokumentów ¶ci¶le tajnych - aneksu WSI? Wielu nie wie o czym mówiê, w koñcu o spotkaniach ludzi PRLu, Oleksego i Kwa¶niewskiego z A³ganowem media pisa³y, Tobiasz za¶ zosta³ przemilczany. Sami przeczytajcie: wpiszcie w Google `afera aneksowa', `afera marsza³kowska'. Czy to jest walka o `dobro wspólne'? Je¶li tak, to czyje to jest naprawdê dobro? Panie Prezydencie - jak w takiej sytuacji Panu ufaæ? A Pan, Panie Tusk? Czy to nie pañska partia, PO sz³a do wyborów z programem obni¿enia podatków. `by ¿y³o siê lepiej'? Czy to nie Pan pojawia w Stoczni w ca³ej krasie, podczas gdy to dziêki Pana rz±dowi Stocznia upad³a? Tak, ta historyczna stocznia, o któr± dzi¶ w³adza rzewnie zwie `statu±'. Czy to nie PO chwal±c siê `zielon± wysp±', przemilcza³a fakt i¿ tak± sam± wysp± na tej s³ynnej mapce by³a... Grecja? Czy to nie PO mówi³a jak jest ¶wietnie, gdy za¶ by³o ju¿ po kampanii prezydenckiej ochoczo podwy¿szy³a podatki, a Pan Panie Premierze z rozbrajaj±c± szczero¶ci± og³osi³, ¿e reformy s± jednak 'be', bo przecie¿ w koñcu liczy siê `tu i teraz'. To Pan, Panie Premierze w duchu ideologii `tu i teraz' ¶wiadomie zrzek³ siê zbadania przez polsk± prokuraturê katastrofy smoleñskiej, by przypadkiem `nie uraziæ' Putina. W obliczu najwiêkszej polskiej tragedii zamiast zachowaæ siê jak prawdziwy m±¿ stanu, w pe³ni zaufa³ Pan zabójcy Politkowskiej, Litwinienki i dzieci z £ubianki. Nie, to nie jest premier, na którego Polacy zas³uguj±. To nie jest premier godny ud¼wign±æ wielkie, unijne pañstwo, utrzymaæ realn± niepodleg³o¶æ Polski. `Mi³o¶æ'? Ja zostawiam ju¿ okres przedsmoleñski. Oddzielam czas przed 10 kwietnia `grub± kresk±'. Tak samo zrobi³o wielu Polaków, którzy nie znaj±c planów specjalistów od PR, uwierzy³o (mo¿e nazbyt naiwnie), ¿e teraz to ju¿ bêdzie naprawdê mi³o¶æ i pokój. Co siê jednak sta³o? W strachu przed pamiêci±, Pan, panie Premierze - historyk z wykszta³cenia - postanowi³ zawalczyæ nie o przysz³o¶æ kraju, ale o jego historiê, o historiê jego bohaterów. Rozpoczêt± w - cytuj±c Wajdê - w `zaprzyja¼nionych mediach', a nastêpnie kontynuowan± przez najwy¿szych funkcjonariuszy w³adzy - politykê nagonki na zmar³ego Prezydenta i na jego brata, który nosi³ jeszcze ¿a³obê, widzieli¶my wszyscy. S³owa Kutza, Bartoszewskiego, Wajdy, Palikota i innych Niesio³owskich znamy, niestety a¿ nazbyt dobrze. Nie, to nie by³y tylko wyko¶lawione wyrzuty sumienia, przemienione w agresjê. Niestety, to by³a równie¿ ¶wiadoma walka z pamiêci±. Walka, w której - jak doskonale wiecie Panie Komorowski Panie Tusk - wszyscy trac±, bo traci Polska. Cytuj±c zaprzyja¼nionego medialnego b³azna: parli¶cie `po trupach do celu'. To o nas mówili za granic±, gdy rozpoczê³a siê s³ynna nagonka wawelska, oraz gdy trwa³y igrzyska oskar¿eñ wszystkiego co tylko ma zwi±zek z nazwiskiem `Kaczyñski', albo jest z PiSu. Ponownie zadzia³a³ `wspólny front', który zamiast uderzyæ siê pier¶, wytoczy³ jeszcze ciê¿sze ni¿ poprzednio dzia³a. To u nas skazano obywateli na dance macabre, której jedynym celem by³a chora chêæ zdobycia pe³ni w³adzy. Chora, bo przecie¿ nie z powodu politycznego programu, nie z powodu niezbêdnych w Polsce reform. Partia, dla której zawsze by³o za wcze¶nie na jak±kolwiek pracê nowelizacyjn± - nagle wziê³a siê za pañstwowe stanowiska z niespotykanym w pokojowej historii ¶wiata tempem. Czy¿ nie ta sama partia - wsparta anarchistycznym glanem na latarni przed Pa³acem - rozpoczê³a wojnê z t± garstk± maluczkich, których grzechem by³a chêæ zachowania pamiêci o tych, których pamiêæ zdo³ano zbrukaæ. Których win± by³ fakt, i¿ zgromadzili siê pod tym znakiem tygodniowej ¿a³oby, pod znakiem krzy¿a. I na co wam dzi¶ ta kolejna wojna? Czy przykrycie podwy¿ki podatków by³o tego warte? Czemu ma s³u¿yæ to dzielenie Polaków, w czasie gdy mogli¶my siê wszyscy zjednoczyæ, oprzytomnieæ, zatrzymaæ w tym absurdalnym biegu? Dzi¶ w³adza, tak jak 30 lat temu kpi, ¶miej±c siê ludziom `Solidarno¶ci' w twarz. Pan, Panie Komorowski wychwala zas³ugi Stoczni Gdañskiej, której przecie¿ likwidacjê, jako marsza³ek PO sam przypieczêtowa³. Tr±bi Pan o `opozycyjnej walce', bêd±c odpowiedzialnym za ulokowanie w demokratycznych strukturach ludzi WSI - radzieckiego wywiadu, jeszcze z PRLu. I to jako minister Obrony Narodowej, za rz±dów prawicy! A Pan, Panie Premierze? Bryluje Pan na salonach, z wpiêtym w klapê marynarki wizerunkiem Wa³êsy i staje Pan tak przed lud¼mi `solidarno¶ciowcami', których ten¿e Wa³êsa zaatakowa³, zdradzi³ i obsmarowa³. Zamiast stan±æ w ich obronie, wspiera Pan atak na zwi±zkowców. A za co jest ten atak? Za uznanie, przez nich, i¿ o to samo o co walczyli 30 lat temu, dzi¶ walczy partia Panu opozycyjna. To jest ich zbrodnia, za któr± trzeba zrównaæ `Solidarno¶æ' z ziemi± i apelowaæ o `wyprowadzenie sztandaru'? Nikt nie mówi dzisiaj o ¶p. Walentynowicz, czy o Gwiazdach. Deficyt na ludzi odwa¿nych, na to Polska jest skazana. Kto dzi¶ przyszed³ powiedzieæ - za ten ca³y `karnawa³ obelg' - `Leszku, przepraszamy'? Kto? Nie da siê zapomnieæ czasu, gdy byle pijak móg³ nazwaæ swojego prezydenta `chamem', ku powszechnej uciesze gawiedzi i mediów. Co siê musi staæ, by¶cie po mêsku uderzyli si w pier¶ i oddali siê `w³adzy konsekwencji'? By¶cie odpowiedzieli za to co jest waszym udzia³em w historii Polski? Czy kamienie musz± o¿yæ i przemówiæ, by¶cie siê opamiêtali?Jakie jeszcze nieszczê¶cie musi spotkaæ Polskê, by¶cie siê wystraszyli Sprawiedliwo¶ci, która nierychliwa, ale przecie¿ sprawiedliwa? Polska, to przecie¿ nie prywatny folwark jednej partii. Polska to testament, który nam zostawili ojcowie, to uosobienie historii pokoleñ. Niech zacznie Nam wszystkim na niej trochê zale¿eæ... Stanis³aw Pilecki http://wiadomosci.onet.pl/forum.html#forum:MSwxNSwxMSw3NDg3MDIwNiwxOTM3MDQ4NjYsOTg1ODY4MiwwLGZvcnVtMDAxLmpz |