DEKALOG DOJRZA£EGO GRAFOMANA
.
1. Jeste¶ dobrym poet± PONIEWA¯ (empiryczne dowodzenie wybitno¶ci): Wyda³e¶ ksi±¿kê (dwie, piêæ, siedemna¶cie) i/lub wygra³e¶ co¶ tam w ilu¶ tam konkursach (nagrodê literack±) i/lub kto¶ napisa³ Ci pozytywn± recenzjê i/lub chwal± Ciê na forach, a to przecie¿ jest zewnêtrzn±, arbitraln± opini± albo materialnym dowodem.
.
2. Profesjonalni krytycy literaccy nie znaj± siê na poezji. Nie chodzi o to, ¿e robi± b³êdy – to wiedz± wszyscy, a nie tylko prawdziwi grafomani. Prawdziwy grafoman wie wiêcej. Wie, ¿e krytycy w ogóle siê nie znaj± na poezji.
.
3. Pisz tak, jak pisali inni. Zw³aszcza Ró¿ewicz albo Sosnowski, ale najlepiej w ogóle tak, jak jacy¶ inni wielcy poeci. Im bardziej to, co piszesz jest podobne do tego, co zosta³o uznane ju¿ za poezjê, tym bardziej poetycka jest Twoja poezja. Je¶li nie bardzo wiesz, kogo na¶ladujesz, po prostu pisz co¶, co przypomina inne rzeczy, które czyta³e¶ i s³ysza³e¶, i pl±cz± Ci siê w pamiêci.
.
4. Proza – enteroza. (szczególny przypadek powy¿szego). Pisz bia³e wiersze, które sk³adaj± siê ze zwyk³ej prozy pociêtej na wersy, najlepiej po 2-3 s³owa. Dziêki temu dowiedziesz, ¿e jeste¶ wielki jak Ró¿ewicz, bo Ró¿ewicz pisa³ tak jak Ty (a mo¿e odwrotnie, ale to bez znaczenia). Ka¿da proza pociêta na wersy jest wierszem. A je¶li to jest Twoja proza, to naturalnie – dobrym wierszem.
.
5. W przyrodzie istnieje tylko Twój gust oraz bezgu¶cie. Pamiêtaj, ¿e jeste¶ szczê¶ciarzem. Dobra poezja to taka, która siê Tobie podoba i j± rozumiesz. Niesamowitym zbiegiem okoliczno¶ci jest to w³a¶nie Twoja poezja. Oprócz samego siebie cenisz jeszcze mo¿e 3-5 wspó³czesnych poetów, ale bez przesady.
.
6. Broñ wiersza jak Czêstochowy. Je¶li w Twoim wierszu kto¶ znajdzie b³±d, jakiego siê zupe³nie nie spodziewa³e¶, nie zastanawiaj siê, czy rozmówca ma racjê i jak ewentualnie naprawiæ ten b³±d. Przecie¿ Ty nie robisz b³êdów. Kombinuj raczej, jak go uzasadniæ i udowodniæ, ¿e tak w³a¶nie od pocz±tku mia³o byæ.
.
7. Nie przejmuj siê, je¶li w Twoich pogl±dach s± sprzeczno¶ci. Miêdzy przykazaniem 5 i 10 zachodzi sprzeczno¶æ, ale przestrzegaj obu. Nawet jednocze¶nie. Jeste¶ mistrzem ¶wiata, wiêc co za problem.
.
8. Najlepiej, je¶li sam nie bardzo wiesz, o czym piszesz. Je¶li umiesz zgrabnie pitoliæ, niejeden pomy¶li, ¿e skoro nie rozumie Twoich wierszy, to s± pewnie bardzo m±dre. To wymaga utrzymania siê w modnym stylu (tematyka, konstrukcja wierszy), ale ca³a reszta powinna mieæ tyle sensu, co delirium naæpanego kocura. Mniej wiêcej tyle. Dopuszczalne s± drobne odchy³y. A o sens siê nie martw, kto¶ wybitny dorobi go za Ciebie.
.
9. Pisz sonety (albo inne klasyczne formy). Mo¿na oczywi¶cie pisaæ dobre albo z³e sonety, ale grafomaniê naj³atwiej schowaæ za czym¶ majestatycznym. Najlepiej znajd¼ w encyklopedii tak± formê, o której s³ysza³o tylko piêciu badaczy jêzyka arabskiego klasycznego i wci¶nij do niej tekst o jakim¶ ma³o znanym filozofie. Od razu zostaniesz klasykiem.
.
10. Rób to, czego od Ciebie chc±. Nie chodzi o wyczulenie na informacje zwrotne, tylko o wyjêcie sobie krêgos³upa. Zaawansowany grafoman wie, czego oczekuje rynek/ krytyka/ jurorzy konkursów i potrafi napisaæ „pod nich” dok³adnie to, co ma zostaæ uznane za naprawdê zaawansowan± grafomaniê.
Zanim siê po³api±, ¿e ich robisz w tr±bê, rzucisz kolejny kotlet na talerz. Mo¿na tak naprawdê d³ugo. Inna droga do tego samego celu: pamiêtaj, ¿eby wiedzieæ z kim siê napiæ i komu wy¶wiadczyæ przys³ugê. Wpadnie kilka ¶rodowiskowych nagród, a po ¶mierci z pewno¶ci± wystawi± Ci pomnik równie piêkny, jak Twoje pisanie.
.
S³awomir P³atek
_____________________________
materia³ udostêpniony do publikacji przez Autora
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=374720689396036&id=313511502183622